8 - 17.07.2013 - Pielgrzymka do sanktuariów w krajach nadbałtyckich

8 lipca o godzinie piątej rano – po otrzymanym dzień wcześniej błogosławieństwie dla podróżujących, udzielonym podczas wieczornej Mszy św. w kościele oo. cystersów pw. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej w Gdańsku-Oliwie przez o. Albina Chorążego, administratora parafii – wyruszyła po raz czwarty pięćdziesięciopięcioosobowa wielopokoleniowa grupa pielgrzymów na wakacyjne spotkanie z Bogiem i Jego Matką; tym razem szlakiem krajów nadbałtyckich.
Podróż wiary po Polsce, Litwie, Łotwie, Estonii i Finlandii odbyliśmy pod przewodnictwem o. Albina oraz ks. Lucjana Krzywonosa, zmartwychwstańca.

Podróżowanie trwało dziesięć dni, w ciągu których przemierzyliśmy lądem i wodą łącznie blisko trzy i pół tysiąca kilometrów, codziennie uczestniczyliśmy w koncelebrowanej Mszy św., modliliśmy się w kilkunastu kościołach katolickich i innych obiektach sakralnych, w tym w cerkwiach prawosławnych, grekokatolickich i kościołach luterańskich. Zwiedziliśmy cztery stolice europejskie – Rygę, Tallin, Helsinki i Wilno, a także leżące na Litwie Kowno, Szydłowo, Szawle, Troki i łotewską Agłonę. Na terenie Polski pielgrzymkowe przystanki to Gietrzwałd, Różanystok, Zuzela, Treblinka, Prostyń.

Pierwszy przystanek na religijnym szlaku to Gietrzwałd – warmińska miejscowość, w której w 1877r. miały miejsce objawienia Maryi - jedyne na ziemiach polskich uznane przez władze kościelne. Tutaj w Bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, dla naszych pielgrzymów o godz. 8.00 została odprawiona Msza św. koncelebrowana, a następnie po krótkiej przerwie na obmycie się świętą wodą źródlaną oraz przejście Drogą Krzyżową, podążaliśmy dalej, aby tuż przed zachodem słońca powitać, pachnące lipami, Kowno n. Niemnem - miasto, niegdyś leżące w Królestwie Polskim, a w okresie międzywojennym stolica Litwy.
Kolejny dzień rozpoczęliśmy Mszą św. w kościele św. Krzyża w Kownie, a po zwiedzeniu miasta, udaliśmy się w dalszą podróż i dotarliśmy do Szydłowa, żmudzkiego miasteczka, w którym w roku 1612 miało miejsce pierwsze w Europie objawienie Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Tu modliliśmy się i zwiedziliśmy największe na Litwie Sanktuarium Maryjne z cudownym obrazem.
Jedno z najważniejszych miejsc na mapie religijnej Litwy i nasz kolejny przystanek to Szawle, z Górą Krzyży, miejscu, na którym niegdyś stała kapliczka i krzyż upamiętniające chrzest Żmudzi w 1430r. Po upadku powstania styczniowego w 1861 r. zaczęto tu stawiać krzyże, co nieustannie trwa do dziś. Pozostawione przez nas krzyże z wypisanymi intencjami, to jedne z setek tysięcy krzyży zgromadzonych przez pokolenia pielgrzymów, wśród których centralne miejsce zajmuje Krzyż postawiony w dniu 7 września 1993r. przez Ojca Świętego Jana Pawła II.
Trzeci dzień to, zgodnie z planem, zwiedzanie stolicy Łotwy, które rozpoczęliśmy Mszą św. w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej. Ryga - miasto hanzeatyckie, leży nad rzeką Dźwiną przy ujściu do Bałtyku; jedno z największych w Europie skupisk architektury secesyjnej.
Wczesnym rankiem, czwartego dnia, wyruszyliśmy promem na całodzienną wycieczkę do, położonych w Zatoce Fińskiej, Helsinek, miasta założonego w 1550 r. przez króla Gustawa Wazę, którego główne obiekty zostały zbudowane w I połowie XVIII w. wg pomysłu niemieckiego architekta Carla Engela.
Stolicę Finlandii przypadło nam odwiedzić w  święto patrona Europy św. Benedykta. W tym dniu uczestniczyliśmy we Mszy św., odprawionej przez naszych kapłanów w Katedrze pw. Św. Henryka, będącej jednym z dwóch w tym mieście kościołów katolickich. W całym kraju mieszka zaledwie 12 tys. katolików; 80 % ludności stanowią luteranie, którzy uczestniczą w nabożeństwach średnio raz w roku.
Nocleg w Tallinie i nocny rejs promem z Helsinek do Tallina były okazją do podziwiania „białych nocy”, podczas których pielgrzymujące dzieci, ale także młodsza i starsza młodzież, mimo pełni lata, wypatrywali… św. Mikołaja.
Po powrocie do Tallina, po porannej Mszy św. w kościele św. Piotra i Pawła, zwiedzaliśmy miasto a około południa, udaliśmy się na tereny dawnych Inflant Polskich, aby następnego dnia modlić się w, otoczonej jeziorami i jodłowymi lasami, Agłonie, w której znajduje się największa Bazylika Maryjna na Łotwie. Kult Matki Bożej z Agłony znany był w całych Inflantach, a Bogarodzicę Agłońską nazwano Królową Północy, gdyż jest to najdalej na północ wysunięte Sanktuarium Maryjne. Każdego 15 dnia sierpnia w uroczystość Wniebowzięcia NMP, Agłona staje się centrum życia Łotwy. W tym dniu przybywają tu liczni pielgrzymi a wraz z nimi rządzący z prezydentem kraju na czele.
8 września 1993 r. Agłońskie Sanktuarium, odwiedził Ojciec Święty Jan Paweł II. Było to nadzwyczajne wydarzenie dla Agłony i całej Łotwy. Z tej okazji odnowiono Bazylikę oraz przygotowano olbrzymi plac przed świątynią, mogący pomieścić 300 tysięcy pielgrzymów. W tym czasie odnotowano największą liczbę nawróceń. Papież wszedł do przygotowanego dla niego apartamentu „tylko” po to, aby zostawić w dywanie ślady Jego świętych kolan. Dzięki temu w licznym gronie nawróconych znalazły się również osoby sprzątające papieski apartament.
Tu, przed ołtarzem z cudownym obrazem Matki Bożej z Kwiatkiem, bezpośrednio po naszej Mszy św., dwie „margaretkowe siódemki” złożyły przyrzeczenie wieczystej modlitwy, za kapłanów posługujących w Bazylice – jej proboszcza ks. Daumantsa Abrickisa oraz ks. Andrzeja Łapińskiego, który współorganizował nasz pobyt w Agłonie i oprowadził nas po Sanktuarium.

„Jeżeli stoisz i nie widzisz kościoła, to zrób dziesięć kroków w dowolną stronę. Jeśli nadal nie widzisz kościoła, to znaczy, że nie jesteś w Wilnie” - Tak następnego dnia powitała nas s. Rita ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów - nasz przewodnik po Wilnie, mieście, w którym byliśmy i którym zachwyciliśmy się na pewno.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od leżących nieopodal Wilna Trok z odrestaurowanym w 1962 r. zamkiem wybudowanym XIV/XV w., na wyspie na jeziorze Galwe, a zniszczonym przez Kozaków w 1655r. Miasto jest siedzibą grupy etnicznej i religijnej Karaimów sprowadzonych tu w średniowieczu z Krymu przez Wielkiego Księcia Witolda.
Przez kolejne dwa dni zachwycaliśmy się urokiem przepięknego Wilna z jego 40 kościołami katolickimi, 15 prawosławnymi, 10 grekokatolickimi i kilkoma innych wyznań. Kilkakrotnie odwiedziliśmy Ostrą Bramę gdzie m.in. uczestniczyliśmy w niedzielnej Mszy św. sprawowanej dla naszych pielgrzymów. Zwiedziliśmy kościoły: św. Kazimierza, w którym w latach 1624-1630 oraz 1646-1652 służył Bogu i ludziom św. Andrzej Bobola; a także kościół Ducha Świętego i klasztor Dominikanów, kościół św. Anny, św. Franciszka i Bernardyna, św. Michała Archanioła, świętych Piotra i Pawła, św. Katarzyny i klasztor Benedyktynek, kościół św. Krzyża, a także Plac Katedralny z Katedrą Wileńską. W Kościele Miłosierdzia Bożego (dawniej Świętej Trójcy), w którego głównym ołtarzu, znajduje się oryginał pierwszego obrazu Chrystusa Miłosiernego, namalowanego w Wilnie 1934 r. przez malarza Eugeniusza Kazimirowskiego, wg objawienia św. Siostry Faustyny Kowalskiej z dnia 22 lutego 1931r. mającego miejsce w Płocku. W tym kościele uczestniczyliśmy we Mszy św. koncelebrowanej, a o godz. 15 odmówiliśmy Koronkę w kaplicy Sióstr Jezusa Miłosiernego, zgromadzenia utworzonego w 1941 r. przez spowiednika św. Faustyny ks. Michała Sopoćko, jako odpowiedź na prośbę Jezusa, wyrażoną do św. Faustyny w objawieniach z 1935 r., aby takie zgromadzenie powstało.
Zobaczyliśmy także dom, w którym w latach 1933-1939 mieszkała Sekretarka Bożego Miłosierdzia i w którym Pan Jezus ukazywał się wielokrotnie i rozmawiał ze Świętą.Tutaj 13-14 września 1935r. Jezus podyktował s. Faustynie Koronkę do Miłosierdzia Bożego i powierzył wielką misję głoszenia orędzia Miłosierdzia dla świata i każdego człowieka.
Zwiedziliśmy także inne symbole Wilna tj.: Górę Zamkową z Wieżą Giedymina, Górę Trzech Krzyży, Uniwersytet Wileński, Pałac Prezydencki, jak również dwa domy, w których mieszkał i tworzył Adam Mickiewicz, dom Juliusza Słowackiego, dom Józefa Kraszewskiego, dom Władysława Syrokomli.
Odwiedziliśmy Cmentarz na Rossie, z przylegającym doń Mauzoleum - Matka i Serce Syna - Marszałka Piłsudskiego i jego matki.
W kościele Matki Bożej Królowej Pokoju, wieczorem, w przeddzień wyjazdu z Wilna, odbyliśmy adorację skruchy i dziękczynienia, a w dniu wyjazdu Mszę św., po których ucałowaliśmy relikwie bł. Jana Pawła II.
Wilno powitaliśmy wraz z Maryją w Ostrej Bramie i tutaj, trzeciego dnia żegnając się z Matką Miłosierdzia, zakończyliśmy nasz pobyt w perle Litwy, skąd udaliśmy się w drogę powrotną do Gdańska, z noclegiem i pożegnalnym ogniskiem w Korycinach, wśród łąk pachnących unikalnymi ziołami, z aromatycznymi podlaskimi potrawami.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze w Sanktuarium Matki Bożej Różanostockiej, w którym od 1920r. posługują Księża Salezjanie; założycielem zakonu był św. Jan Bosko.
Odwiedziliśmy także Zuzelę, aby tam modlić się w  miejscowym kościele pw. Przemienienia Pańskiego, przy chrzcielnicy, przy której 18.VIII.1901r. został ochrzczony Stefan Wyszyński. Zwiedziliśmy także muzeum lat dziecięcych Prymasa Tysiąclecia.
Po zwiedzeniu jednego z największych obozów koncentracyjnych w Treblince, który w latach 1942-1943 pochłonął ponad 800.000 istnień ludzkich, udaliśmy się do pobliskiej Prostyni, gdzie w kościele Świętej Trójcy i św. Anny uczestniczyliśmy w ostatniej pielgrzymkowej koncelebrowanej Mszy św. Miejscowy proboszcz ks. Ryszard Zalewski zapoznał nas z ciekawą historią kościoła i mającymi tu miejsce objawieniami, a na zakończenie uroczyście ukoronował i pobłogosławił każdego z nas koroną z 1510 r., którą wraz z czterema wiankami (trzy – na znak Trójcy Przenajświętszej, czwarty jako znak jej obecności) pozostawiła św. Anna, ukazując się wówczas miejscowej dziewczynie Małgorzacie Błaszkowskiej. W kościele w Prostyni, organistą był ojciec Kardynała Wyszyńskiego i w tym kościele zawarł związek małżeński z Joanną Karp – matką Prymasa Tysiąclecia. Ksiądz Prymas w jednym z prywatnych listów napisał: „Moja duchowość trynitarna ma swoje korzenie w prostyńskim sanktuarium”. Osoby mające kontakt z Kardynałem niejednokrotnie słyszały jego powiedzenie: "Jeśli chcesz doznać łaski, jedź do Prostyni ".
Bogactwo przeżyć duchowych, różnorodność i mnogość atrakcji krajoznawczo-turystycznych, kontakt z przyrodą i liczne niespodzianki, umożliwiały dostrzegać wielkie dzieła Boże wokół nas i w nas.
Codziennie, oprócz Mszy św. z homilią, odbywała się wspólna modlitwa: śpiewaliśmy Godzinki, odmawialiśmy różaniec wg intencji podawanych przez chętnych pielgrzymów, w południe Anioł Pański, a o godzinie 15:00 Koronkę do Miłosierdzia Bożego, którą prowadził O. Lucjan, Nabożeństwo do Najświętszych Ran Chrystusa, prowadzone przez Wandę, śpiewaną Koronkę do Płonienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi – ulubioną modlitwę Małgosi.
Każdą Mszę św. poprzedzała i kończyła refleksja kontemplacyjno -modlitewna, w którą wprowadzały wiernych Małgosia i Lucyna. O oprawę muzyczną troszczyła się Eliza; o liturgiczną - starannie dbali najmłodsi pielgrzymi: Franek, Irek, Andrzej, Przemek oraz Magda i Justyna.
Nasze bogate i owocne pielgrzymowanie, pozwoliło każdemu według jego potrzeb i możliwości kształtować serce, ożywiać i pogłębiać wiarę; dostrzegać Boga oraz Jego wielkie i święte dzieła - zacieśniać trwałą komunię z Bogiem i drugim człowiekiem.
Pomagało nam w tym baczne oko, wyczulone ucho oraz czujne i otwarte, na Boga i bliźniego, serce O. Albina, który troszczył się o każdego pielgrzyma, dyscyplinował i dostarczał wskazówek organizacyjno - egzystencjalnych, a nade wszystko utwierdzał w wierze i przekonaniu, że droga do Nieba jest trudna i ciasna, a jej przejście wymaga ustawicznej czujności i zaangażowania – pokory i roztropności. I w związku z tym, że każdy człowiek ma zadaną taką drogę, trzeba nam nieustannie czuwać i działać w sposób zwarty, zdyscyplinowany i zawsze z miłością, aby w naszym życiu, gdziekolwiek jesteśmy i czymkolwiek się zajmujemy - czy pracujemy czy odpoczywamy - nie znalazła się nawet najmniejsza szczelina, którą zło mogłoby przedostawać się do naszych serc.
Nasze pielgrzymowanie przebiegało spokojnie, w wielu miejscach odnosiliśmy wrażenie, jakby czas się zatrzymał. Nigdzie nie staliśmy w korkach, nie odczuwaliśmy tempa i pośpiechu.
Organizatorzy, ciepło i serdecznie podziękowali za wspólne pielgrzymowanie i każdemu uczestnikowi wręczyli pamiątkowy obrazek z wizerunkiem Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia oraz trasą pielgrzymki i modlitwą:
Maryjo, Przewodniczko na drogach wiary, Twemu macierzyńskiemu orędownictwu powierzamy nasze pielgrzymowanie drogą wiary, która prowadzi nas do życia w komunii z Bogiem.
Ucz nas ufności, zawierzenia i współpracy z kochającym Ojcem w Jego stwórczym dziele w naszej codzienności. Wypraszaj dar światła Bożego Ducha, abyśmy rozpoznawali Jezusa obecnego w naszej codzienności. On wszystkich wierzących uzdalnia do przekraczania siebie i prowadzi do pełni życia.
Tobie zawierzamy czas łaski Roku Wiary: Chcemy upodobnić się do Ciebie, zachowując wiarę, nadzieję i szczerą miłość; zachować żywą więź z Jezusem Chrystusem naszym Zbawicielem; chcemy wciąż odkrywać piękno drogi naszego życia w zjednoczeniu z Kościołem, Ciałem Chrystusa. Amen.
Uczestnik pielgrzymki
Dorota Lisowska - Skarżyńska